W odpowiedzi na słowa Pana Redaktora Lisa:
” Ordynarna, prymitywna, demagogiczna kampania polityczna PIS-u może dawać jakieś rezultaty w jakichś mieścinkach na Podkarpaciu, ale w dużych miastach takich jak Warszawa, ludzie (w każdym razie ich większość) mają jednak alergię na prostactwo”.
Szanowny Panie Redaktorze!
Jestem dumna, że urodziłam się w Rzeszowie na Podkarpaciu. Jestem dumna z mojego miasta, które z każdym rokiem zmienia swoje oblicze na lepsze. Ta duma nie jest niczym złym, a uwierzcie mi, że każdego roku ją bardzo pielęgnuje. Coraz częściej słyszę na ulicy podobne myśli jak moja….Ostatnio spotkałam bardzo znana osobę tzw. VIP-a i powiedział, że chciałby żyć w naszym mieście. Zapytał mnie: Dlaczego pozwalamy opluwać nasz region w mediach publicznych? Dlaczego tak wiele znanych osób, które urodziły się na Podkarpaciu nie identyfikuje się z nim?
My mieszkańcy Podkarpacia musimy mieć poczucie, że żyjemy w fajnym regionie ,że jesteśmy dumni z tego, że malujemy twarze w herb Rzeszowa jak rozgrywane są mecze siatkówki i wywieszamy flagi na domach jak są święta naszego miasta. Musimy wszyscy wiedzieć, że nasze dzieci nabiorą naszych nawyków i dadzą innym to co dostaną od nas.To jest wielkie zadanie dla na wszystkich doceniać skąd jesteśmy, pielęgnować nasza tożsamość terytorialną i przekazywać ta pałeczkę następnym pokoleniom.

No tags