Dużo ostatnio rozmawiałam z mieszkańcami Rzeszowa na spotkaniach opłatkowych. Dzisiaj już wiem, że niechęć ludzi do polityki wynika  z tego, że oni obserwują w mediach to co  się dzieje  na salonach i jak niektórzy na tych salonach się zachowują. Mówili: To woła  o pomstę do nieba! Musimy wreszcie wszyscy zrozumieć – młodsze pokolenie i starsze –  że to co się dzieje w polityce wpływa na los nasz i naszych dzieci. Musimy sami w wyborach dzięki swoim głosom na odpowiednich ludzi doprowadzić do tego, że ludzie będą rozumieć karierę polityczną jako karierę szlachetną. Wierzę, że będzie kiedyś tak, że ludzi będą szli do polityki, nie po to, żeby coś ugrać dla siebie i dla swoich bliskich, ale po to żeby zrobić coś dla innych i zasłużyć tym samym, jeśli nie na honor to na szacunek. Potrzebujemy dzisiaj takich osób, które służbę publiczną będę traktować jako największą wartość. Którzy chcą podarować swojemu krajowi trochę talentu, czasu i pracy na rzecz wszystkich. Wierzę,  że jak wszyscy podejdziemy do tej sprawy właśnie w taki sposób ludzie na spotkaniach opłatkowych zmienią zdanie.

No tags